Spotkanie autorskie z Wojciechem Widłakiem w Bibliotece w Szczecinie 03.06.2016 Relacja: Katarzyna Bazylińska
Dzieci przejęły władzę!
Pewnego wiosennego popołudnia zawitał do Szczecina bohater książkowy, powstały dzięki nudzie, a przynajmniej tak przekonywał, zebrany całkiem pokaźny tłumek dzieci, jego autor. Mam tu na myśli Pana Kuleczkę oraz jego twórcę, Wojciecha Widłaka. Pisarz ów przyjechał po raz pierwszy do Szczecina, więc czuliśmy się wyróżnieni tym faktem, a pan Widłak, mamy nadzieję, usatysfakcjonowany frekwencją na spotkaniu. Grupa dzieci była spora, zróżnicowana wiekowo i żywo zainteresowana okolicznościami powstania bohatera swoich ulubionych książeczek. Już na samym początku dzieci przejęły władzę, przejmując inicjatywę poprzez ustawienie się w kolejce po autograf. Dopiero po chwili nastąpiło uroczyste powitanie i rozpoczęcie spotkania. Nawiązując do hasła przewodniego całego cyklu spotkań literackich w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Szczecinie, „Literatura jest w nas”, pan Widłak wspomniał, że literatura rzeczywiście jest w każdym z nas, a więc również w najmłodszych czytelnikach. Autor podziękował zebranym za przybycie, za czytanie jego książek przez dzieci i ich rodziców, po czym zadał kilka pytań młodszemu pokoleniu. Pierwsze z nich dotyczyło okoliczności poznania Pana Kuleczki. Dzieci, żywo reagując, zasypały odpowiedziami, ale same też były ciekawe, skąd wziął się w ogóle ich bohater. A wziął się z nudy, którą poczuła ilustratorka m.in. miesięcznika „Dziecko”, pani Elżbieta Wasiuczyńska. Otóż, właśnie ze znudzenia zamarzyło jej się narysować coś innego i tak powstała karteczka z pierwowzorem Pana Kuleczki. Jak sam autor oświadczył, z tej maleńkiej karteczki zaczęły się wielkie zmiany w jego życiu. Oprócz wspomnianej okrągłej postaci narodził się również nieodłączny pies Pypeć, kaczka Katastrofa i mucha Bzyk-Bzyk. To był początek serii książeczek, które szybko zyskały popularność i miłość wśród najmłodszych. A jeśli ktoś jeszcze nie znał książkowych bohaterów spotkania, na pewno miłą niespodzianką było odczytanie przez autora wraz z wybraną trójką dzieci opowiadania „Rower” z ostatniej części przygód Pana Kuleczki. Oczywiście z podziałem na role, w które pomogły się wcielić małym aktorom-amatorom pacynki przywiezione w wielkim, tajemniczym worku. Z tego samego przepastnego rekwizytu pan Widłak wyczarował słuchawkę od prysznica oraz bohatera innej swojej książki – Wesołego Ryjka. Słuchawka pomogła zebranej dziecięcej publiczności zilustrować pytanie: co jest potrzebne, aby napisać książkę? Królową odpowiedzi została wyobraźnia; wspólnie ustalono, że to dzięki niej rodzą się kolejne pomysły na kolejne książki z nowymi bohaterami. Tak długo, jak będziemy jej używać, nie możemy usiąść i uznać, że wszystko już było. Z rozbudzoną nadzieją na kolejne części serii o Panu Kuleczce oraz innych książek autorstwa Wojciecha Widłaka, zebrane dzieci ustawiły się do wspólnego pamiątkowego zdjęcia z pisarzem, który na koniec, spinając klamrą spotkanie, znów podpisywał książeczki licznie przybyłym dzieciom. Spotkanie z Wojciechem Widłakiem było inaugurującym cykl „Literatura jest w nas” organizowanym przez MBP, a dofinansowanym ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Spotkanie odbyło się 7 kwietnia, o godz. 17.00 w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Szczecinie, w filii bibliotecznej nr 54 ProMedia, przy al. Wojska Polskiego 2.
|